Pokoi czy pokojów? O nieposłusznym dopełniaczu liczby mnogiej

Dopełniacz liczby mnogiej to niezły łobuz. Trudno go upilnować, nikogo nie słucha i nie stosuje się do reguł. Ci, którzy go dobrze znają i spędzili z nim całe życie, w większości przypadków wiedzą, jak do niego podejść. Intuicyjnie wyczuwają, jak się w jego obecności zachować. Ale nawet im nie zawsze się to udaje, bo dopełniacz jest przekorny i lubi się „wymykać”. Najgorzej mają ci, którzy dopiero go poznają. Chcieliby precyzyjnej instrukcji obsługi, ale okazuje się, że w tej, którą się im proponuje, brakuje niektórych stron, a drobnym druczkiem napisano tyle, że aż kręci się w głowie.

Do dopełniacza najlepiej więc podejść jak do niepokornego nastolatka – ze spokojem i oceanem cierpliwości.

TROCHĘ TEORII…

Na początek krótkie zestawienie form począwszy od przyjaznych stron tego przypadka.

Przymiotnik liczby mnogiej we wszystkich rodzajach da się lubić, bo ma identyczną końcówkę:
-ych / k,g + ich
Mówimy więc: Nie lubię niemiłych sprzedawców / ruskich pierogów / kwaśnych truskawek / zielonych jabłek. 

Rzeczowniki rodzaju żeńskiego i nijakiego w liczbie mnogiej zachowują się identycznie i:

a) najczęściej mają końcówkę zerową
Poproszę pięć ryb Ø/ papryk Ø / piw Ø / win Ø.
Od czasu do czasu w tej grupie będziemy musieli wstawić dodatkowe „e” – wtedy, kiedy łączy się ze sobą kilka spółgłosek i wymówienie ich sprawiałoby kłopot, np. Poproszę kilogram truskawek, sardynek, jabłek, jajek.

b) może pojawić się końcówka –ów w rodzaju nijakim w przypadku słów zakończonych w liczbie pojedynczej na –um, na przykład: W moim mieście jest pięć muzeów, gimnazjów, centrów handlowych.

 

Rzeczowniki rodzaju męskiego w liczbie mnogiej to te, od których zaczyna się prawdziwa zabawa. Mamy do wyboru kilka końcówek:

a) ów – jest najpopularniejsza i bardzo ekspansywna. Występuje po większości spółgłosek, które określamy mianem twardych.
Mam dużo studentów / długopisów / cukierków / obrazów / problemów.
W tej grupie często dochodzi do redukcji „e”, tak jak w słowie: cukierek – cukierków, sen – snów, kieł – kłów.

b) y – dodajemy ją do wyrazów, które są zakończone na spółgłoski funkcjonalnie miękkie, to jest:
c, cz, dz, dż, rz, sz, ż

miesiąc – miesięcy
klucz – kluczy

pieniądz – pieniędzy
talerz – talerzy
listonosz – listonoszy
jeż – jeży

Ale uwaga! Jakiej formy użylibyście w słowach: owoc, koc, chłopiec, palec, widelec, mecz? Tutaj jedyną dopuszczalną końcówką jest –ów, więc nie dziwię się, że ktoś uczący się polskiego może stracić dobry humor.

Żeby było ciekawiej, mamy też słowa, które mogą występować w obydwu formach jednocześnie i są to:
materac – materacy lub materaców
płaszcz – płaszczy lub płaszczów
kosz – koszy lub koszów

Popatrzmy dalej.

c) i –generalnie występuje po spółgłoskach miękkich , to znaczy po:
ś, ź, ć, dź, ń, l, j
łoś – łosi
gość – gości
gwóźdź – gwoździ
słoń – słoni

hotel – hoteli

Byłoby bardzo miło, gdyby można było tutaj postawić kropkę. Niestety również w tej grupie panoszy się końcówka –ów i przejmuje niektóre słowa. Powiemy: Widzę kilku przechodniów / Mam pięciu nowych uczniów / Stawiam sobie wiele celów / Nie znam dziejów Polski / Słucham listy przebojów / Jadę do ciepłych krajów…

Widać, że często to formy męskoosobowe (uczeń, przechodzień, więzień) zakończone na spółgłoskę miękką przyjmują końcówkę –ów. Szczególnie podatne na ten zabieg są również słowa zakończone na „l” i „j”.

Tak jak w przypadku poprzedniej końcówki, również i tutaj jest wiele równoważnych sobie form. Możemy powiedzieć:
napoi albo napojów

pokoi albo pokojów

słoi albo słojów

tramwai albo tramwajów

Jeszcze jedna ciekawostka. Słowa rodzaju żeńskiego, które wyjątkowo nie są zakończone na –a (twarz, noc, dłoń, łódź…) będą się zachowywać jak wyrazy rodzaju męskiego i przyjmować jego końcówki. Powiemy: Ludzie bez twarzy / Nie lubię bezsennych nocy / Nie widzę twoich dłoni / Brakuje nam łodzi itd.

d) Ø w przypadku wyrazów zakończonych w liczbie pojedynczej na -anin, np.
Rosjanin – Rosjan Ø

chrześcijanin – chrześcijan Ø
krakowianin – krakowian
Ø

Ale i tutaj może się pojawić –ów, np. w słowach Amerykanów, Meksykanów, franciszkanów, a w wielokrotnie odmienianych w ostatnich czasach słowach: wegetarianin i weganin obie końcówki są poprawne.

I TROCHĘ PRAKTYKI! 

Jak ćwiczyć dopełniacz liczby mnogiej na lekcji?


Po zapoznaniu się uczniów z pytaniem: Ile masz lat? oraz Ile kosztuje…? kursanci doskonale zdają sobie sprawę, że kiedy rzeczy jest więcej niż pięć, zmienia się forma. Odwołajmy się do wiedzy uczniów, którzy na pewno pamiętają, że mówimy:

1 2,3,4 5,6,7…
grosz grosze groszy
złoty złote złotych
dzień dni dni
tydzień tygodnie tygodni
miesiąc miesiące miesięcy
rok lata lat

 

Po wprowadzeniu nowych form możemy:

a) przygotować LISTĘ ZAKUPÓW na piknik, przyjęcie urodzinowe, rodzinny obiad, klasowe andrzejki, a następnie wybrać się na targ i kupić potrzebne rzeczy lub zamówić je przez internet

b) przeprowadzić INWENTARYZACJĘ plecaków i torebek i sprawdzić, ile nasza grupa ma wspólnie długopisów, książek, zeszytów, butelek wody, kanapek…

c) podzielić grupę na drużyny i zorganizować KONKURS W LICZENIU przedmiotów w szkole, których jest więcej niż pięć (grupa, która w ograniczonym czasie znajdzie więcej rzeczy, wygrywa)

d) PORÓWNYWAĆ OBRAZKI, na których znajdują się przedmioty występujące w większej ilości i wyszukiwać różnice

e) przeprowadzić BURZĘ MÓZGÓW i na dwóch planszach zapisywać, czego mamy dużo, a czego mało, kiedy:
uczymy się w szkole lub mamy wakacje, jesteśmy dziećmi lub jesteśmy dorośli, mieszkamy w Polsce albo w Afryce, na Antarktydzie itp.

 

Po więcej pomysłów na ćwiczenie dopełniacza liczby mnogiej zapraszam do „Podręcznika nauczyciela” i do podręcznika „Polski krok po kroku 1”.

Autor: Paulina Kuc

 

Dodał Paulina Kuc w dniu 17-08-2020 · Opublikowano w kategorii Dla nauczyciela języka polskiego, Język polski
Udostępnij ten post

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *