Na dwór czy na pole? Czyli słów parę o regionalizmach

Czy zdarzyło się Wam, przebywając w różnych częściach Polski lub w towarzystwie osób z kilku polskich miast, usłyszeć odmienne określenia używane do opisania tych samych sytuacji, zachowań, przedmów czy potraw? Temat owych różnic zawsze budzi wiele emocji i prowadzi do zaciętych dyskusji, dlatego poświęcimy mu kilka wpisów.

POLSKA kontra MAŁOPOLSKA

Jednym z najbardziej popularnych, spornych przykładów jest słynne wyjście na dwór lub wyjście na pole. Zapytać możemy, jak to się stało, że w małopolsce, z Krakowem na czele, raczej wszyscy mieszkańcy wychodzą „na pole”, a w innych częściach kraju używa się określenia „wychodzić na dwór”?

Oczywiście pomysłów jest kilka. Możemy sprowadzić ten spór do dość uproszczonej interpretacji, czyli występujących w przeszłości różnic na linii miasto–wieś, jednak znaczna część filologów określa te i pozostałe różnice jako REGIONALIZMY, czyli lokalne wyrażenia lub słowa używane przez mieszkańców danego regionu, głównie w obszarze języka mówionego.

W omawianym przykładzie, formą ogólnopolską jest „wyjść na dwór”, dlatego w sytuacjach oficjalnych lepiej użyć tej właśnie wersji, ponieważ jest ona zrozumiała dla większej liczby Polaków. Stało się tak, ponieważ na rozwój języka polskiego wpłynęła w pierwszej kolejności mowa wielkopolska, później małopolska, a następnie mazowiecka, dlatego nie ma się co dziwić, że formy „na dwór”, „na dworze” są dominujące.

Wersją powszechnie używaną w Małopolsce, czyli małopolskim regionalizmem, jest określenie „wyjść na pole„, co potwierdzam, jako urodzona Krakowianka.

TROCHĘ O DWORZE, TROCHĘ O POLU

Małopolanie często są zdania, że wyrażenia „na dwór” / „na dworze” nie są poprawne, gdyż odnoszą te określenia do popularnych w przeszłości majątków ziemskich, czyli bogatych domów szlacheckich zwanych dworami. Jednak Słownik Języka Polskiego podaje aż 6 definicji słowa „dwór”, wśród których znajduje się także „otwarta przestrzeń na zewnątrz domu”. Oznacza to, żedwór” nie dotyczył tylko majątków szlachty czy książąt, a kiedyś oznaczał po prostu podwórze.

Słowo „pole” wg definicji Słownik Języka Polskiego nie występuje w kontekście, w którym używają go mieszkańcy południa Polski, dla określenia wyjścia na zewnątrz, dlatego w tym przypadku mamy do czynienia z wyrażeniem lokalnym.

REGIONALIZM TO NIE BŁĄD

Zapamiętajcie zatem, że regionalizmy nie są błędami, lecz lokalnymi wariacjami, dlatego wszelkie spory nigdy nie doprowadzą do jednoznacznej satysfakcji czy wygranej, którejś ze stron. Regionalizmy na przestrzeni lat stały się nieodłączną częścią kultury i choć prowadzą do zaciętych debat wzbogacają nasz język sprawiając, że jest ciekawy i wielobarwny.

Niezliczone są też sytuacje, w których Polacy z różnych części kraju, ze zdumieniem spoglądają na siebie i próbują się zrozumieć.

Temat będzie kontynuowany. Tymczasem, pora na przerwę.

To jak, idziemy na pole?

 

SŁOWNICZEK:

  • Małopolanie – mieszkańcy województwa małopolskiego
  • szlachecki – przymiotnik od słowa „szlachta”
  • szlachta – stan społeczny wywodzący się z rycerstwa
  • regionalizmy – lokalne wyrażenia lub słowa używane przez mieszkańców danego regionu

 

PRZYPISY:

 

ZDJĘCIA

Autor: Iwona Huber

Dodał epolish w dniu 26-10-2018 · Opublikowano w kategorii Język polski
Udostępnij ten post

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *