Zdobyć gramatyczne supermoce. O narzędniku

Przypadki  zajmują chyba pierwsze miejsce na liście straszaków skutecznie zniechęcających do nauki języka polskiego. Nawet jeśli nie chcą się do tego przyznać, boją się ich również początkujący nauczyciele, którzy sami dopiero co wyuczyli się na pamięć wszystkich końcówek i nie do końca wiedzą, jak sprawić, by w ich gąszczu nie zagubili się uczniowie. W internecie krążą zestawienia form liczebnika dwa, a ich ilość mrozi krew w żyłach tym najbardziej odważnym. Jednocześnie opanowanie przypadków jest sukcesem na miarę pokonania smoka wawelskiego przez Szewczyka Dratewkę. Swobodne posługiwanie się nimi staje się supermocą, a mówiący poprawnie po polsku zyskuje miano superbohatera.

Sposoby na opanowanie polskiej fleksji nie są tak zmyślne, jak fortel, który zastosował Szewczyk, ale uczniowie z pewnością docenią naszą pomoc w zdobywaniu kolejnych stopni gramatycznego wtajemniczenia. Na początek na tapetę bierzemy narzędnik, czyli przypadek, którego uczymy jako pierwszego zaraz po mianowniku. I bardzo dobrze, ponieważ narzędnik:

– ma mało końcówek, więc łagodnie wprowadza uczniów w odmianę rzeczowników
– nie wpuszcza na miny, bo jest bardzo regularny
liczba mnoga jest jedną z najsympatyczniejszych w całej polskiej fleksji (do zapamiętania tylko –ymi/-imi oraz –ami!)

Jak zawsze przy uczeniu nowych form musimy zadać sobie pytanie, w jakim kontekście będziemy je wprowadzać, to znaczy, po co uczeń ma je znać i do czego będzie ich używał. Zwykle na pomoc przychodzą nam podręczniki, w których narzędnik pojawia się przy okazji prezentacji (zawodów lub/i narodowości – Jestem nauczycielem/Jestem Polką), zainteresowań (Interesuję się sportem i muzyką), nieco później w połączeniu z przyimkiem z (Piję herbatę z cytryną i cukrem) oraz w określeniu środków transportu (Jeżdżę samochodem albo taksówką). Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby na początek samemu wybrać interesującą nas funkcję, ale musimy pamiętać o tym, żeby:

1) nie uczyć wszystkich na raz, jeśli narzędnik pojawia się po raz pierwszy (uczniowie mogliby poczuć się zagubieni i stracić z oczu cel, dla którego poznają tę formę)
2) wcześniej zapoznać uczniów ze słownictwem potrzebnym nam do użycia nowej formy w danym kontekście (jeśli ma określać narzędzie, musimy wprowadzić i dobrze przećwiczyć takie słowa jak: łyżka, grzebień, długopis, ale też czasowniki: jeść, czesać, pisać)

JAK WPROWADZAĆ NARZĘDNIK?

Załóżmy, że zdecydowaliśmy się na zapoznanie uczniów z nową formą przy okazji prezentacji zawodów. Oczywiście możemy otworzyć książkę, pokazać uczniom tabelkę z końcówkami, poprosić o przeczytanie przykładów, a następnie rozdać zdania z lukami do wypełnienia. Ale możemy też pozwolić uczniom poeksperymentować i samodzielnie odkryć reguły. Jak to zrobić?

ZACZĄĆ OD OBRAZKA – Pokazujemy uczniom ilustracje z zawodami i pytamy: Kto to jest?, zapisując w dwóch kolumnach (formy męskie i żeńskie) ich odpowiedzi: To jest stary lekarz. / To jest młoda lekarka, itd. Następnie zmieniamy pytanie na Kim on/ona jest? i prosimy o uzupełnienie zdań: On jest… / Ona jest… Uczniowie na pewno podadzą błędną odpowiedź, bo przecież jeszcze nie znają tej formy! Nie bójmy się tego, w ten sposób będzie im łatwiej ją zapamiętać (na błędach uczymy się szybciej). Poprawmy pierwsze zdanie, podając im wzór, a resztę będą w stanie zrobić sami. Kiedy na tablicy pojawi się wystarczająco dużo przykładów, możemy poprosić uczniów o poszukanie różnic między formami (tu jest nauczyciel, a tu nauczycielem, w jednym zdaniu aktorka, w drugim aktorką). Naszym zadaniem jest zbieranie usłyszanych od uczniów wniosków i zapisywanie ich na tablicy. Na koniec możemy rozdać im wypisane na karteczkach końcówki (rzeczownik i przymiotnik w innym kolorze) i poprosić o dopasowanie ich do rodzajów. Tak skonstruowana tabela może zostać sfotografowana i wykorzystywana przez uczniów do indywidualnej pracy.

WYJŚĆ OD TEKSTU – Podobny zabieg możemy zastosować, pracując z krótkim tekstem lub dialogiem, w którym uczniowie wyszukują formy narzędnika. Możemy zadawać pytania o bohaterów dialogu: Kto to jest Anna? Kto to jest Uwe?, a następnie Kim jest Anna? Kim jest Uwe? i zapisywać odpowiedzi na tablicy lub poprosić uczniów o samodzielne wypełnienie małej tabelki. Będzie to punkt wyjścia do porównywania tych form i odkrycia reguł ich tworzenia.

JAK ĆWICZYĆ NARZĘDNIK?

Etap ćwiczenia nowych form jest bardzo ważny i absolutnie nie można go pomijać. Przy automatyzacji końcówek wyjaśniamy różne wątpliwości i korygujemy błędy. Możemy jednak wyjść poza podręcznik czy zeszyt ćwiczeń i zaproponować uczniom:

  1. RZUT MONETĄ – orzeł reprezentuje mianownik, reszka narzędnik. Uczniowie losują ilustrację z zawodem i rzucają monetą. W zależności od wyniku rzutu układają zdanie zaczynające się od: To jest… lub On/Ona jest…
  2. PANTOMIMĘ – grupę dzielimy na dwie drużyny i każdej rozdajemy wypisane na karteczkach role (nauczyciel, policjant, kierowca, piosenkarka, a jeśli chcemy utrudnić zadanie, dodajemy przymiotnik). Następnie przedstawiciela prosimy o wylosowanie długopisu/kartki/spinacza w jednym kolorze (przykładowo zielony to rysunek, a niebieski gesty). Jedna osoba z grupy w ograniczonym czasie musi – w zależności od wylosowanego koloru – narysować lub pokazać jak najwięcej zawodów, tak by reszta grupy odgadła, w jaką rolę się wciela (Jesteś smutnym nauczycielem / Jesteś wysokim policjantem, itd.)
  3. ROZPOZNAWANIE DŹWIĘKÓW – odtwarzamy serię dźwięków, pośród których każdy odpowiada jakiejś profesji (np. silnik samochodu – kierowca/policjant/taksówkarz; brzęk talerzy i kubków – kelner/kucharz). Zadaniem uczniów jest zapisanie jak najwięcej nazw zawodów w narzędniku (Myślę, że on jest policjantem./Jestem pewny, że ona jest nauczycielką).

O CZYM ROZMAWIAĆ?

Wszystko, co robiliśmy na lekcji do tej pory, prowadziło nas do najważniejszego etapu, czyli prezentacji osoby w kontekście zawodów. Każdy z uczniów powinien obowiązkowo odpowiedzieć na pytanie: Kim jesteś z zawodu? oraz mieć szansę, żeby zadać je koledze. Poza tym możemy:
opisywać fotografie znanych osób
– opowiadać o członkach swojej rodziny
obserwować przez okno przechodniów i stawiać hipotezy na temat tego, kim są z zawodu
– oglądać fragment serialu i opisywać postaci pod kątem zawodów i relacji rodzinnych

 

Autor: Paulina Kuc

Dodał epolish w dniu 14-12-2017 · Opublikowano w kategorii Dla nauczyciela języka polskiego
Udostępnij ten post
O małej pomocy dydaktycznej, która może uratować niejedną lekcję

W co powinien zainwestować lektor języka polskiego rozpoczynający swoją karierę? W zestaw podręczników? W duże segregatory, gdzie będzie przechowywał materiały? Read more

Po polsku od pierwszej lekcji? Tak, to możliwe!

Uczysz języka polskiego obcokrajowców? Ale znają już trochę polski, prawda? Nie? Uczysz od zera? To znaczy, że mówisz do nich Read more

Czego tu się bać? O Skypie w nauczaniu

Jak to jest z tym internetem? Większość z nas, nauczycieli, ma konto na Facebooku, niektórym Instagram, Twitter czy Snapchat również Read more

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *