Przedświąteczny czas jest bardzo dobrym momentem w trakcie kursu językowego, kiedy możemy pozwolić sobie na odrobinę luzu i wprowadzić na nasze lekcje szczyptę magii. Nic i nikt nie nadaje się do tego tak dobrze jak postać świętego Mikołaja, który chyba każdemu kojarzy się z dzieciństwem i automatycznie wywołuje uśmiech na twarzy. Mikołaja nie trzeba nikomu przedstawiać – wystarczy „zaprosić” go na zajęcia, a jego wizerunek, historię i niezwykłe zdolności wykorzystać do nauki języka.
Czego może nauczyć nas Mikołaj? Poniżej znajdziecie kilka propozycji do wykorzystania w zależności od poziomu Waszych uczniów.
1) JAK WYGLĄDA ŚWIĘTY MIKOŁAJ?
Ma nie tylko czerwoną czapkę, spodnie i ciepłe zimowe buty, ale zwykle jest gruby, ma długą białą brodę, czasami nosi też okulary. W najprostszej wersji tworzymy opis postaci. Ale możemy też:
a) rysować albo kolorować Mikołaja
b) „ubierać” narysowaną na duży kartonie (tablicy?) postać; żeby zadanie było bardziej zabawne i służyło nam również do utrwalenia instrukcji dotyczących kierunków, możemy zasłonić uczniowi oczy szalikiem – jak w popularnej zabawie w ciuciubabkę. Uczeń próbuje przykleić Mikołajowi czapkę, okulary, brodę…, a grupa podpowiada: w lewo, w prawo, do góry, w dół.
c) porównywać Mikołajów – to coś dla uczniów na wyższym poziomie; możemy pokusić się o porównanie wizerunku świętego Mikołaja – biskupa z Miry i tego znanego wszystkim Mikołaja w czerwonym kubraczku. Przykładowo: jeden jest grubszy od drugiego, weselszy, bardziej kolorowy, więcej podróżuje i żyje w zimniejszym kraju… Przy okazji poćwiczymy stopniowanie przymiotników i przysłówków!
d) szukać różnic między Mikołajami – utrudnijmy zadanie i parom uczniów rozdajmy wizerunki dwóch różnych Mikołajów. Nie patrząc na ilustracje kolegi, muszą tak opisać obrazek, by odnaleźć różnice między nimi.
e) wspólnie wykonać plakat lub ulotki: „ZAGINĄŁ ŚWIĘTY MIKOŁAJ. KTOKOLWIEK WIDZIAŁ, KTOKOLWIEK WIE”. Do zdjęcia, a najlepiej samodzielnie wykonanej ilustracji dołączmy krótki opis poszukiwanego Mikołaja (jak wygląda? w co jest ubrany? co się stanie, jeśli się nie odnajdzie?)
2) DZIEŃ ZE ŚWIĘTYM MIKOŁAJEM
Jak wygląda typowy dzień jednej z najbardziej zajętych postaci na świecie? Co robi rano, w południe, wieczorem? Może czyta listy od dzieci, kupuje i pakuje prezenty, spotyka się z reniferem Rudolfem? Co je na śniadanie, obiad, kolację?
By odtworzyć codzienne zwyczaje Mikołaja, możemy:
a) uzupełniać jego plan dzienny lub tygodniowy
b) przeprowadzić wywiad z Mikołajem (jeden uczeń wciela się w jego rolę, drugi w rolę dziennikarza, który wypytuje o to, jak wygląda zwyczajny dzień najbardziej oczekiwanej przez dzieci postaci)
c) zorganizować casting / rozmowę kwalifikacyjną na pomocnika Mikołaja – elfa lub renifera (wówczas pracownik działu kadr przedstawia plan dnia typowego pomocnika, a następnie, w wyniku rozmowy, wybiera najlepszego kandydata)
d) wcielić się w rolę kucharza i przygotować dzienny jadłospis dla świętego Mikołaja i jego pomocnika Rudolfa
3) LIST DO ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA
Pisanie wydaje się być zwykle umieszczane na samym dole listy ćwiczonych sprawności, ustępując miejsca czytaniu, słuchaniu i mówieniu. Teraz jest dobry moment, żeby się nim zająć! Poprośmy uczniów, żeby napisali Mikołajowi o swoich marzeniach. Na niższych poziomach zaawansowania warto skorzystać z zestawu ćwiczeń, który znajduje się w lekcji 6D podręcznika „Polski krok po kroku. Junior”. Tam przy okazji redagowania listu powtarzamy biernik, ale też zaglądamy Mikołajowi do portfela i sprawdzamy, jakim budżetem dysponuje przy kupowaniu prezentów.
Na wyższych poziomach możemy wykonać podobne zadanie, ale podnieśmy uczniom poprzeczkę i pozwólmy im się wykazać. Niech potraktują Mikołaja jak złotą rybkę, która może spełnić trzy życzenia. Czego życzą sobie dla świata, wszystkich ludzi i dla siebie? Może warto zmienić perspektywę i poprosić uczniów o napisanie listu z punktu widzenia renifera / drzewa / planety?
Nie powinniśmy zapominać o ostatnim etapie wykonania zadania – odpowiedzi na listy! Poprawione prace uczniowie mogą rozlosować, a następnie w ramach zadania domowego „wejść w mikołajowe buty” i odpisać nadawcom.
4) PREZENTY
Trudno sobie wyobrazić szósty grudnia bez prezentów! Przynieśmy na lekcję różne gadżety, które mogłyby pełnić rolę mikołajkowych upominków. Poprośmy uczniów o losowanie swojego podarunku, a następnie:
a) opisanie go i snucie fantazji, co będziemy z nim robić / w którym miejscu domu go ustawimy / dlaczego Mikołaj wpadł na pomysł obdarowania tym właśnie mnie
b) wymyślenie, komu moglibyśmy dać ten prezent (przy okazji ćwicząc celownik)
Możemy też przekazać uczniom „portfel świętego Mikołaja” i poprosić ich o wybór odpowiedniego prezentu (szukając go w gazetce reklamowej z supermarketu czy na stronie internetowej) dla każdej osoby z grupy tak, by zmieścić się w budżecie. Ba! Mikołajki grupowe możemy zorganizować sami, jeśli grupa się lubi i dość dobrze zna.
5) I TY ZOSTAŃ ŚWIĘTYM MIKOŁAJEM
To zadanie dobrze się sprawdzi na wyższych poziomach w ramach ćwiczenia mówienia. Możemy przeprowadzić burzę mózgów, debatę, dyskusję na następujące tematy:
A. TECHNIKI, WYGIBASY, MAGICZNE SZTUCZKI. W JAKI SPOSÓB MIKOŁAJ WCHODZI DO DOMU Z PREZENTAMI?
B. MIKOŁAJ ZGUBIŁ WOREK. CO ROBIĆ?
C. RENIFERY STRAJKUJĄ. W JAKI SPOSÓB MOŻNA DOSTARCZYĆ PREZENTY DZIECIOM?
6) LEGENDY I PIOSENKI
Szósty grudnia zawsze można potraktować jako okazję do przekazania uczniom informacji na temat polskiej kultury. Możemy przygotować tekst legendy związanej z biskupem Mikołajem z Miry, ale też zapoznać uczniów z tradycjami wiążącymi się z tym dniem w Polsce: pisaniem listu, wkładaniem prezentu pod poduszkę, rózgą, którą tradycyjnie miały otrzymywać niegrzeczne dzieci. Jako tło do lekcji (bądź jeden z jej fragmentów) dobrze sprawdzi się piosenka Majki Jeżowskiej „Kochany Panie Mikołaju” lub inne dotyczące zimy.
A może sami tego dnia staniemy się świętym Mikołajem? Nauczyciel prowadzący lekcję w czerwonej czapce to na pewno niezapomniany dla uczniów widok.
Autor: Paulina Kuc
Dodaj komentarz:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.