Gdybyśmy chcieli zrobić naszym studentom psikusa i skutecznie zniechęcić ich do nauki polskiego, moglibyśmy na przykład pokazać im tabelkę z miejscownikiem. Pewnie nawet tym maksymalnie zmotywowanym i dzielnym jak lwom zaświeciłaby się lampka alarmowa. Oczywiście pod żadnym pozorem nie możemy tego robić! Nie da się ukryć, że ilość końcówek do zapamiętania może przyprawić o szybsze bicie serca, ale znowu – to właśnie my możemy złagodzić ten szok i pomóc uczniom w miękkim lądowaniu „po drugiej stronie”.
Jak oswoić miejscownik?
czytaj wpisBrak komentarzy liczba wyświetleń: 6 234
W życiu nauczyciela zdarza się wiele sytuacji nieprzewidzianych. A to zepsuje się ksero dziesięć minut przed zajęciami, a to trzeba zmienić salę na taką, w której nie ma rzutnika, kiedy indziej znowu musimy wziąć nagłe zastępstwo albo przed samym wyjściem z domu pies zje nasz misternie przygotowany konspekt i dodatkowe materiały (lub coś w tym stylu…).
Garść pomysłów na ćwiczenia bez żadnego przygotowania
czytaj wpis2 komentarze liczba wyświetleń: 33 370