24 kwietnia 2020Polski (nie całkiem) medyczny. Jak rozmawiać o koronawirusie na lekcjach polskiego?
Od jakiegoś czasu – mniej więcej od miesiąca, czyli od początku epidemii koronawirusa – nie przygotowuję na swoje zajęcia rozgrzewek. Przestały być potrzebne. Być może również w waszym przypadku każda lekcja zaczyna się w podobny sposób. Pytamy: „Jak teraz wygląda sytuacja w waszym kraju?”, a następnie przez kilka (kilkanaście? kilkadziesiąt?) minut wymieniamy się informacjami i rozmawiamy o tym, co się dzieje na świecie. Rozmowa jest naturalna, bo wszyscy jesteśmy w podobnym położeniu i mamy potrzebę podzielenia się tym, co w nas teraz żywe. A jeśli przy tej okazji możemy uczniów czegoś konkretnego nauczyć, nasze rozgrzewki będą miały wyjątkową wartość.