Początkiem listopada naprawdę warto być w Polsce i doświadczyć pięknej tradycji związanej z Dniem Wszystkich Świętych i Zaduszkami. To wyjątkowo bogaty duchowo czas, kiedy myślimy o tych, których już zabrakło, odwiedzamy ich groby, wspominamy dobre minione chwile. Polskie cmentarze mienią się wówczas kolorami świec i jesiennych kwiatów, a spadające z drzew liście tworzą magiczne aleje. Cmentarne ścieżki wypełnia przyjemny gwar połączony z zadumą i modlitwą. Te święta, to także okazja do spotkań i akcji społecznych wspieranych przez harcerzy i liczne stowarzyszenia. Spróbujcie odwiedzić nasze miejsca pamięci, wybierzcie się na spacer po jednym z krakowskich cmentarzy, szczególnie urokliwy nocą, a Wasze doświadczenie Polski zyska nowy, bardziej szczególny wymiar. Poniżej przeczytajcie zaś kilka myśli na temat samej historii tych ciekawych dni.
Wszyscy święci
Nie wszyscy z nas wiedzą, że rzymskokatolicka tradycja kultu świętych dnia 1 listopada ma ponad tysiąc lat. Początkowo było to święto wiosenne obchodzone za sprawą papieża Bonifacego IV. 13 maja 608 roku, choć źródła podają też lata 609/610 ustalono, że pogański dotąd Panteon, który Kościół otrzymał jako dar od cesarza, stanie się oficjalną świątynią Najświętszej Marii Panny i Wszystkich Męczenników. Papież poświęcił obiekt i nakazał złożenie w nim relikwii męczenników chrześcijańskich, dlatego data ta przyjęła się jako czas wspomnienia wszystkich, którzy oddali swe życie za Chrystusa w wyniku prześladowań. Zmiana daty na dzień 1 listopada dokonała się na przełomie VIII – X wieku, a samo święto rozszerzono nie tylko na męczenników, lecz wszystkich świętych Kościoła.
Pamiętajcie więc, że jest to dzień radosny. Dzień, w którym dziękujemy nie tylko za najbliższych, lecz i naszych patronów czy wielkie postacie światowej i rodzimej historii. Może warto w tym czasie zapoznać się z krakowskimi świętymi, nawiedzić ich groby bądź groby ich rodzin? Na Cmentarzu Rakowickim znajdziecie grób rodziców św. Jana Pawła II, matki św. Maksymiliana Kolbego i św. Adama Chmielowskiego znanego jako brat Albert. W sanktuarium w Łagiewnikach grób św. Faustyny Kowalskiej, a na Wawelu św. Jadwigi Królowej Polski.
To tylko niektóre postacie, które z pewnością przybliżą Wam losy naszego kraju, jego kultury i tradycji. Dlatego dobrze w listopadzie wybrać się na Wawel i w jego kryptach posłuchać opowieści minionych władców i bohaterów? Cmentarzem Wielkich Polaków jest także Krypta Zasłużonych na Skałce. Jeśli nigdy tam nie dotarliście, bardzo zachęcamy – krypta, która znajduje się w podziemiach kościoła oo. Paulinów nad Wisłą jest miejscem pochówku osób zasłużonych dla kultury polskiej, m.in. noblisty Czesława Miłosza. W przeżyciu tych dni często pomaga też muzyka, koniecznie posłuchajcie naszych i nie tylko utworów:
- Maryla Rodowicz, Łatwopalni
- Budka Suflera, Bal Wszystkich Świętych
- Celine Dion ft. Andrea Bocelli, The Prayer
Co zatem w Zaduszki?
Odrębną historię ma także dzień 2 listopada, zwany Zaduszkami lub Świętem Wszystkich Zmarłych. Pod koniec X wieku opat Benedyktynów w Cluny we Francji, św. Odilon zarządził modlitwy za dusze wszystkich zmarłych, jako przeciwwagę dla praktyk i świąt pogańskich. W kulturze Słowian i Bałtów funkcjonowały bowiem dwa dni w roku, w których praktykowano kontakt z duszami zmarłych, tzw.: „Dziady” jesienne i wiosenne. Dziady Jesienne wypadały właśnie 2 listopada. Więcej informacji na ten temat przeczytacie: Cicho wszędzie, głucho wszędzie…
Chrześcijański zwyczaj szybko przyjął się we Francji, później także w Anglii, Niemczech i Italii, stając się świętem towarzyszącym Wszystkim Świętym. Wg tradycji, kościół rzymskokatolicki 2 listopada modli się o dusze zmarłych, głównie tych, które trafiły do czyśćca. Praktykowane są też tzw. „Wypominki”, czyli kartki wypominkowe z imionami zmarłych, za których Kościół będzie się modlił przez cały rok.
Jedno jest pewne, bez względu na wyznanie, Dzień Zaduszny zachęca nas do zastanowienia się nad sensem i kierunkiem naszego życia. To wyjątkowa szansa na poszukanie odpowiedzi na pytania, które nosimy głęboko w sercu.
Propozycja: Jeśli chcecie poczuć moc modlitwy, tradycji i muzyki, bracia Dominikanie zapraszają na Mszę Świętą w intencji zmarłych muzyków jazzowych, zwaną JAZZOWYMI ZADUSZKAMI. Liturgii towarzyszy wyjątkowy i nastrojowy koncert jazzowy, który na dobre wpisał się w historię krakowskiego listopada.
Krakowskie cmentarze, które warto odwiedzić:
- Cmentarz Rakowicki
- Cmentarz Podgórski
- Cmentarz Salwatorski, u podnóża Kopca Kościuszki, cechujący się niezapomnianym widokiem
Autor: Iwona Huber
Dodaj komentarz:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.