W 966 r. Mieszko I przyjął chrzest i dzięki temu Polska stała się krajem chrześcijańskim, została wprowadzona w świat religijności. Nie jest to do końca prawda, bowiem na polskich ziemiach religia istniała na długo przed rokiem chrztu, tyle, że zupełnie inna od religii chrześcijańskiej. Co prawda, nie zachowało się wiele informacji z tamtych czasów, ale warto zapoznać się chociaż z tym, co pozostało. Mitologia słowiańska jest nie mniej ciekawa od znanej wszystkim mitologii Greków czy Rzymian.
Na początku warto wyjaśnić, kim byli Słowianie. To jedna z europejskich grup etnicznych o podobnych językach i kulturze. Do krajów słowiańskich zaliczamy Polskę, ale też Serbię, Bułgarię, Rosję, Czechy, Słowację, Ukrainę czy Chorwację.
Ponieważ narody słowiańskie rozrzucone były po bardzo dużym terytorium, w ich wierzeniach można znaleźć różnice, chociażby w imionach bogów. Jednak imię najważniejszego i naczelnego boga religii słowiańskiej jest takie samo we wszystkich krajach, a brzmi ono Swarożyc. Bóg ten panował nad pozostałymi bogami; był utożsamiany ze Słońcem, a jego ojcem był Bóg Nieba – Swaróg.
Kolejnym ważnym bogiem dla Słowian był Perun – władca piorunów i twórca błyskawic, który według mitologii – uwielbiał, kiedy składano mu ofiary. Nie ma natomiast żadnych konkretnych informacji opisujących wygląd Peruna. Wiemy tylko, że był on porównywany do greckiego Zeusa i prawdopodobnie taki też wygląd mu przypisywano.
Najbardziej popularnym bóstwem był jednak Świętowit. O jego uwielbieniu przez ludy słowiańskie świadczą liczne ofiary, które przybywały do niego nawet z poza słowiańszczyzny. Na niemieckiej wyspie Rugia, Świętowit był bóstwem państwowym, któremu płacono podatki i któremu oddano armię liczącą 300 żołnierzy. O jego fenomenie świadczy też fakt, że jako jedyny rezydował w świątyni, która została zbudowana na wzór świątyń chrześcijańskich. W centrum świątyni górował posąg boga z czterema głowami, z których dwie spoglądały za siebie i dwie przed siebie.
Kolejnym wartym uwagi bóstwem słowiańskim był Trzygłów, czczony na terenach dzisiejszego Szczecina. Trzy głowy owego boga symbolizowały jego władzę nad trzema królestwami: nieba, piekła i ziemi.
Innym bogiem, a dokładniej boginią, w którą wierzyli Słowianie była Mokosz – początkowo bogini płodności, którą z czasem zaczęto postrzegać jako demona, straszącego młode dziewczęta. W XVI wieku była utożsamiana z wiedźmą czy wróżką, a korzystanie z jej praktyk było mocno potępiane.
Oprócz bogów, w mitologii słowiańskiej występowało mnóstwo istot o nadprzyrodzonych mocach np. Kusy – czyli kulawy czart bez ogona. W wierzeniach ludów słowiańskich pojawiały się też wampiry, ale zaczęto w nie wierzyć dopiero wtedy, kiedy zaprzestano praktykowania palenia zwłok.
Najgorsze jednak były demony i nie wiedzieć czemu występowały one zawsze pod postacią kobiety. Na pierwszym miejscu należy wymienić Rusałki. I choć ich nazwa brzmi dość niegroźnie, wcale takie nie były. Rusałki bowiem to dusze młodo zmarłych dziewcząt, które zamieszkiwały tereny znajdujące się blisko brzegów wód. Według wierzeń, Rusałki rodziły kalekie dzieci, które następnie podrzucały ludziom. Rusałki potrafiły także załaskotać na śmierć albo zadręczyć pytaniami.
Innymi kobiecymi demonami były Przypołudnice, które w lecie straszyły pracujących w polu żniwiarzy doprowadzając często do ich śmierci.
Najgorsze i najgroźniejsze były jednak Strzygi – czyli wiedźmy pod postacią ptaków, które żywiły się ludzką krwią i rzucały złe czary.
Oprócz demonów i złych istot były też istoty dobre. Należeli do nich między innymi ubożęta – duchy zmarłych przodków, którzy poprzez nie sprawowali opiekę nad swoimi rodzinami. Do XV wieku istniał zwyczaj zostawiania resztek z obiadu właśnie dla tych opiekuńczych istot.
Warto na koniec wspomnieć o kwestii oddawania czci bogom, bowiem panuje stereotyp, że ludy słowiańskie nie budowały świątyń (wyjątkiem jest wspomniana wcześniej świątynia boga Świętowida), lecz czciły drzewa czy kamienie. Nie jest to do końca tak oczywiste. Niejasność wynika z niedokładności ówczesnych kronikarzy, którzy sprawę uprościli. Prawda jest taka, że Słowinie wierzyli, że ich bogowie mieszkają w drzewach, kamieniach czy lasach. Nie czcili natomiast, tak jak się powszechnie przyjęło, drzew i krzewów jako tworów natury. Czcili las, bo właśnie to miejsce uważali za świątynię i nie widzieli potrzeby stawiania dodatkowych budynków.
Mitologia Słowian jak można zauważyć nie jest tak znana jak mity Greków i Rzymian, ale nie znaczy to, że jest gorsza czy uboższa. Do tej pory w polskich tradycjach i obrzędach można się z nią zetknąć. O tym, które święta są pozostałością po wierzeniach dawnych ludów, przygotujemy niebawem kolejny artykuł. Podsumowując mitologia Słowian jest równie skomplikowana, mroczna i niejednokrotnie straszna. Warto ją jednak poznać lepiej ucząc się języka i kultury polskiej.
Autor: Izabela Knara
Źródła:
- Strzelczyk „Mity, podania i wierzenia dawnych Słowian”
- Mikołajczak, „Tajemnice słowiańskich bogów”,
- Bruckner, „Mitologia Słowiańska”
Dodaj komentarz:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.