{blog} POLSKI krok po kroku: e-polish.eu

22 marca 2019

Jak uczyć czasu przeszłego? (część II – o czasownikach nieregularnych)

Czas przeszły najstraszniejszy jest chyba w momencie, kiedy pokazuje cały wachlarz swoich końcówek. Możemy wczuć się w skórę uczniów, dla których odróżnienie –liśmy od –łyśmy oraz –łem od –łam (a później ich zapamiętanie) bywa nie lada wyzwaniem. Ilość form może być naprawdę przytłaczająca. Ale kiedy okazuje się, że czas przeszły jest bardzo regularny i tworzymy go za każdym razem poprzez odcięcie „ć” od bezokolicznika, wówczas daje się bardziej oswoić. Nawet rozbudowana tabelka z odmianą mieć, jeść czy pójść okazuje się całkiem sympatyczna i pozwala się szybko poskromić.

Jak uczyć czasu przeszłego? (część II – o czasownikach nieregularnych)

czytaj wpis

liczba wyświetleń: 4 243

21 marca 2019

GOTOWI NA WIOSNĘ? Czas utopić Marzannę!

Marzec to miesiąc sprzeczności. Pierwsze ciepłe dni naturalnie przeplatają się z chłodnym deszczem, śniegiem i wiatrem. Nie przypadkowo istnieje w naszym słowniku przysłowie „W marcu, jak w garncu„, oznaczające, że należy przygotować się naprawdę na każdą pogodę. Podświadomie jednak wszyscy czekamy na wiosnę i hucznie świętujemy jej kalendarzowe przyjście 21 marca. Poniższy wpis opowie o dwóch zwyczajach, które w tym dniu praktykują Polacy – topieniu Marzanny i Dniu Wagarowicza.

GOTOWI NA WIOSNĘ? Czas utopić Marzannę!

czytaj wpis

Jeden komentarz

liczba wyświetleń: 1 037

7 marca 2019

Jak uczyć czasu przeszłego? (część I)

Lubię, kiedy razem z uczniami docieramy do tego momentu kursu. Bo to znaczy, że szczęśliwie zbliżamy się do końca poziomu A1 i że pierwsze większe trudności już za nami. To znaczy też, że rozmowa wreszcie może stać się bardziej naturalna i że na początku lekcji bez obaw mogę już zapytać uczniów, co robili w weekend. Otwierają nam się nowe możliwości dla ćwiczeń komunikacyjnych i możemy poszaleć z zadaniami. Uczniowie też lubią ten moment, bo mają już w swoim słowniku wiele słów i czują, że znajomość reguł tworzenia czasu przeszłego jest im najzwyczajniej w świecie potrzebna.

Jak uczyć czasu przeszłego? (część I)

czytaj wpis

liczba wyświetleń: 14 323

28 lutego 2019

OPOWIADANIE NA LUTY

Wyjrzał przez okno i zmarszczył brwi. Przed niewielkim osiedlem domków jednorodzinnych przy niskim ogrodzeniu po drugiej stronie ulicy zatrzymał się samochód policyjny. Wysiadło z niego dwóch w pełni umundurowanych funkcjonariuszy, trzeci pozostał za kierownicą, jakby w gotowości. Dwaj policjanci przeszli przez furtkę  i skręcili w prawo, w kierunku wyjątkowo eleganckiego domu na końcu alejki. Pan Stanisław z niedowierzaniem pokręcił głową- a więc nareszcie przyjechali po tego łajdaka, szkoda, że zrobili to dopiero wtedy, gdy uciekł z kraju. Tak naprawdę nie było dowodów na to, że wyjechał za granicę ani tym bardziej na to, że jest łajdakiem. Pan Stanisław nie przyjmował jednak tego do wiadomości. Był emerytem, bezkresne  godziny poranka, południa, popołudnia i reszty dnia spędzał na obserwacji. Wiedział wszystko, o wszystkich. Widział, o której wracają do domu, jak często urządzają imprezy i na ile osób. Doskonale orientował się, który z sąsiadów ma kochankę, kto nie radzi sobie z dziećmi, znał również ich poglądy polityczne, tak na wszelki wypadek, gdyby miała nadarzyć się okazja do dyskusji.

OPOWIADANIE NA LUTY

czytaj wpis

liczba wyświetleń: 682

23 lutego 2019

Jak ten czas leci! Co zrobić, by ćwiczenie godzin nie było nudne?

Kiedy zaczynamy uczyć polskiego, mierzymy się z takimi tematami lekcji, które zastawiają na nas sidła. Albo wydaje nam się, że „to jest proste” i uczniowie opanują dane zagadnienie bez problemów, albo zestaw ćwiczeń, które przygotowaliśmy, wygląda dobrze na papierze, ale rzeczywistość boleśnie weryfikuje nasz misternie opracowany konspekt. Szczególnie kiedy jesteśmy niedoświadczonymi lektorami, łatwo dajemy się zwieść i wpadamy w pułapkę. Po kilku kursach już wiemy. Że na przykład taki niewinny temat jak godziny może okazać się morderczy i dla nas, i dla uczniów. I że nawet jeśli przetrwamy tę lekcję, nieznajomość godzin może się ciągnąć za nami jeszcze przez wiele, wiele długich miesięcy…

Jak ten czas leci! Co zrobić, by ćwiczenie godzin nie było nudne?

czytaj wpis

liczba wyświetleń: 4 135

17 lutego 2019

SAVOIR-VIVRE PL, CZYLI Z WIZYTĄ W POLSKIM DOMU

Z pewnością wiele dobrego słyszeliście o polskiej gościnności, która rzeczywiście jest mocną stroną Polaków. Od setek lat krążyła o nas opinia, że jak mało który naród potrafimy przyjąć w swoje progi przybyszy, tak, aby właśnie u nas poczuli się jak u siebie. Sarmacka gościnność znana i ceniona była w całej Europie. Obcokrajowcy przybywający do Rzeczypospolitej wiedzieli z licznie powstających w tamtym czasie dzienników podróży, że Polacy to niezwykle serdeczny i przyjazny naród. Ta cecha narodowa pielęgnowana jest od wieków również na mniejszą skalę. Polacy rzeczywiście lubią spotkania, odwiedziny, domowe wizyty. Często spotykają się w gronie rodziny i przyjaciół, chętnie też, w odróżnieniu np. do Francuzów, Czechów czy Brytyjczyków goszczą innych w swoich domach. Jak zatem zachować się podczas składania wizyty u znajomych z Polski? Podpowiadamy na co zwrócić uwagę, by wizyta przyniosła radość obydwu stronom.

SAVOIR-VIVRE PL, CZYLI Z WIZYTĄ W POLSKIM DOMU

czytaj wpis

liczba wyświetleń: 5 785

9 lutego 2019

Iść czy chodzić? Oto jest pytanie! – jak ćwiczyć czasowniki ruchu

W języku polskim możemy użyć czterech różnych słów, kiedy chcemy opisać podstawowy ruch: iść, chodzić, jechać, jeździć… Jeśli chcielibyśmy wyrazić tę samą treść po angielsku, moglibyśmy użyć jednego króciutkiego słowa – nic więc dziwnego, że świadomość występowania tak wielu czasowników ruchu w naszym języku budzi w uczniach przynajmniej zdziwienie. Do tego dochodzi bogactwo kresek zmieniających się w kropki i odwrotnie w odmianie jeździć oraz wcale niełatwa koniugacja pozostałych czasowników… Zamieszczone poniżej pomysły na ich wprowadzenie i przećwiczenie mogą ułatwić uczniom pierwszy kontakt z nimi, co czeka grupy już na podstawowym poziomie.

Iść czy chodzić? Oto jest pytanie! – jak ćwiczyć czasowniki ruchu

czytaj wpis

liczba wyświetleń: 9 803

31 stycznia 2019

NOWY ROK, NOWA JA

Do pokoju przez uchylone okno wpada lodowate, nocne powietrze. Otwieram oczy i  przez chwilę nie mam pojęcia, gdzie jestem i co się dzieje. Dlaczego jest ciemno, skoro gdy kładłam się spać, już zaczynało świtać? Nie mogłam spać tak długo. Mogłam? Patrzę na zegarek i czuję narastające poczucie winy. Pierwszy dzień Nowego Roku, pierwszy dzień „nowej mnie”, a transformacja nie nastąpiła. Na biurku koło porozrzucanych kosmetyków leży pomięta kartka, na której najwyraźniej w przypływie nocnego natchnienia zaczęłam spisywać postanowienia. Nie muszę na nią patrzeć, żeby wiedzieć, co tam jest napisane. Co roku przecież postanawiam sobie to samo i nie ma sensu zmieniać tych postanowień, ponieważ jeszcze nigdy nie udało mi się ich zrealizować. W tym roku będzie jednak inaczej, w tym roku wszystko się uda.

NOWY ROK, NOWA JA

czytaj wpis

liczba wyświetleń: 1 311

22 stycznia 2019

Wielką czy małą literą?

Zasady użycia wielkiej i małej litery w tekstach raczej nie przysparzają nam kłopotu. Od kiedy nauczyliśmy się pisać, wiemy, że wielka litera pojawia się zawsze na początku tekstu i po kropce. Wiemy, że tak samo piszemy imiona i nazwiska, nazwy miast, krajów i narodowości. Problem pojawia się, kiedy musimy zdecydować, czy napisać Smok Wawelski czy smok wawelski, Marsjanin czy marsjanin, Nowy Rok a może nowy rok? Poniżej znajdziecie zestawienie reguł rządzących pisownią tych najbardziej problematycznych słów.

Wielką czy małą literą?

czytaj wpis

Jeden komentarz

liczba wyświetleń: 147 106

16 stycznia 2019

ŚPIEWAJ NA CAŁE GARDŁO cz.10 „BOSO” ZAKOPOWER

Nowy Rok rozpoczynamy gorącą dawką muzyki i w naszym cyklu przedstawiamy niezwykły polski zespół – ZAKOPOWER. Gwarantujemy, że takiej muzyki nie usłyszycie nigdzie indziej, bowiem zespół w mistrzowski sposób łączy w swych utworach polską muzykę folkową z nowoczesnym brzmieniem i rockową estetyką. Mało która grupa wpisała też w swą nazwę tak wielką obietnicę, jednak w przypadku Zakopower o energię nie trzeba się martwić – niemal każdym ich utwór porywa i rozgrzewa publiczność!

ŚPIEWAJ NA CAŁE GARDŁO cz.10 „BOSO” ZAKOPOWER

czytaj wpis

liczba wyświetleń: 2 911