PAŁAC KULTURY I NAUKI W WARSZAWIE – SYMBOLE POLSKICH MIAST cz. 6

Mało kto wyobraża sobie współczesny pejzaż Warszawy bez olbrzymiego budynku Pałacu Kultury i Nauki. Przez jednych okrzyknięty symbolem zniewolenia, przez innych uznany zabytkiem na skalę minionych czasów – do dziś wzbudza kontrowersje. Jedno jest pewne, nie sposób nie zatrzymać się choć na chwilę i nie popatrzeć w górę na dumnie zadartą iglicę. Wysiadając z Dworca Centralnego Pałac od razu rzuca się w oczy – choćby dlatego warto poznać jego historię.

DAR NARODU RADZIECKIEGO DLA BRATNIEGO NARODU POLSKIEGO

Jak wiadomo prezenty są różne – te trafione i te, o których lepiej szybko zapomnieć lub dyskretnie przekazać je dalej. Co jednak zrobić z gigantycznym budynkiem, który okrzyknięto bratnim darem i wyrazem przyjaźni, otrzymanym na kilka lat po zakończeniu jednego z największych konfliktów w dziejach?

Pałac Kultury i Nauki wzniesiono według projektu Lwa Rudniewa w latach 1952-1955 w stylu socrealizmu, który był charakterystycznym stylem dla Moskwy lat 30. Jak głosiła umowa między rządami obu krajów Pałac był – „darem narodu radzieckiego dla bratniego narodu polskiego”. Należy zaznaczyć w tym miejscu, że Polska była wówczas państwem podległym Związkowi Sowieckiemu, dlatego wszystkie tego rodzaju inwestycje miały wyraźnie propagandowy i polityczny charakter.

W swym zamyśle Pałac miał być symbolem nowoczesności – odpowiedzią na amerykańskie drapacze chmur, i to odpowiedzią ideologiczną. Jego przeznaczenie było bowiem inne – nie pomnażanie kapitału, lecz udostępnienie społeczeństwu instytucji kulturalno-naukowych, w duchu panującej władzy. Nietrudno się domyślić, że Polacy, a w szczególności mieszkańcy Warszawy, odnosili się do górującego nad stolicą gmachu  z nieukrywaną niechęcią, uważając go za symbol radzieckiej dominacji nad Polską. Wyrazem społecznego niesmaku i niezadowolenia była obiegowa nazwa „Pajac Kultury”. Budynek nazywano także (ze względu na jego budowę) „snem szalonego cukiernika” oraz „Pekinem”, jak czyta się skrót jego pisowni „PKiN”.

Budowę spektakularnej inwestycji rozpoczęto 1 maja 1952 roku. Pomysłodawcą projektu był Józef Stalin. Sowiecki zarząd budowy Pałacu Kultury zaczął się organizować w Warszawie w styczniu 1952 r. Do kwietnia tego roku trwało porządkowanie terenu, a w lipcu rozpoczęto wylewanie fundamentów. Olbrzymi projekt zaangażował tysiące rąk. Do budowy Pałacu włączono około 4 tys. robotników polskich oraz blisko drugie tyle robotników i inżynierów z ZSRR. W myśl propagandy komunistycznej obecność obywateli ZSRR i ich bezinteresowna pomoc miała udowodnić doskonałość socjalistycznej organizacji pracy i nowych, rewolucyjnych technik budowlanych. Sowieckich robotników określano mianem „awangardy świata pracy”, przedstawiano jako piewców postępu, a także miłośników kultury. Z materiałów użytych przy budowie należy wymienić: stal, beton, cegła, ceramika, kamień oraz drewno.

 

 

TĄ BUDOWĄ ŻYŁA CAŁA POLSKA

Temat budowy Pałacu był żywy i obecny w narodowej prasie – niemal codziennie gazety w całej Polsce donosiły o postępach prac, powstawały rozległe reportaże, a zdjęcia przedstawiające oddanych budowie przodowników pracy były skutecznym narzędziem propagandy.

Gdy nadszedł wreszcie dzień 21 lipca 1955, punktualnie o godz. 16 ambasador ZSRR Pantelejmon Ponomarienko i premier rządu PRL Józef Cyrankiewicz podpisali protokół przekazania Pałacu Kultury i Nauki imienia Józefa Stalina. Wielkie dzieło dobiegło końca i dzień później budynek Pałacu oddano całemu polskiemu społeczeństwu. 22 lipca, na obecnym Placu Defilad, odbyła się parada z udziałem młodzieży i sportowców oraz defilada wojskowa, którym z trybun, według szacunków, przyglądało się 20 tysięcy osób.

Sam budynek od początku wywoływał w Warszawiakach i przyjezdnych mieszane uczucia. Krótko po jego otwarciu powstała zagadka: „Jakie jest najpiękniejsze miejsce w Warszawie? Odpowiedź głosiła: „30. piętro PKiN-u, bo stamtąd nie widać Pałacu Kultury”.

TAJEMNICZE HISTORIE

Od początku istnienia Pałacu Kultury i Nauki krążyło o nim wiele historii – prawdziwych i tych po prostu „nośnych”. Działo się tak dlatego, iż bezpośrednio po otwarciu Pałac\ był niedostępny dla zwiedzających i można było tam wejść tylko za okazaniem odpowiedniej przepustki. Ten fakt niewątpliwie wpłynął na powstawanie mitów wokół budowli. Do najsłynniejszych należy oczywiście ta, dotycząca podziemi. Mówiło się, że pod Pałacem jest tunel, którym można się przedostać do znajdującego się na rogu Nowego Świata i Alei Jerozolimskich budynku Komitetu Centralnego KC PZPR.

Inna opowieść dotyczy zwłok wmurowanych ponoć w ściany budynku. Prawdą jest, że przy budowie Pałacu zginęło kilkanaście osób, jednak ich ciała pochowano na cmentarzu.

PAŁAC WSPÓŁCZEŚNIE

Za informacją dostępną na stronie Pałacu (www.pkin.pl) podajemy, iż budowla ma 46 kondygnacji w tym 2 podziemne. Wysokość początkowo wynosiła 230,68 metrów, jednak w 1994 dodano do iglicy wspornik antenowy, co spowodowało zmianę wysokości na 237 m.

Warszawski „Pekin” odwiedzany był zarówno przez polityków, jak i artystów światowej sławy. Koncertował tam Leonard Cohen, Marlena Dietrich, Ella Fitzgerald, Louis Armstrong, a nawet the Rolling Stones w 1967 roku.

Obecnie, od 2007 roku, Pałac Kultury i Nauki w Warszawie jest wpisany do rejestru zabytków. Jedną z większych atrakcji dla turystów i mieszkańców stanowi taras widokowy „trzydziestka”, znajdujący się na 30. piętrze Pałacu (na wysokości 114 m), z którego można podziwiać wspaniałą panoramę Warszawy. Na innych piętrach (w Pałacu znajduje się 3288 pomieszczeń) swą działalność prowadzą teatry, muzea, kino, restauracje, basen, pasaż handlowy, poczta i wiele innych. Z ciekawostek należy też wymienić drugi co do wielkości zegar w Europie umiejscowiony na szczycie Pałacu. Średnica każdej z 4 tarcz zegara wynosi 6,3 metra!

Symbolicznie, na znak solidarności z różnymi środowiskami, inicjatywami czy wydarzeniami – Pałac jest podświetlany, co stanowi niesamowity spektakl świetlny.

Autor: Iwona Huber

 

Dodał Iwona Huber w dniu 01-10-2020 · Opublikowano w kategorii O Polsce
Udostępnij ten post
Światowa kuchnia polska

W kuchni każdego kraju znaleźć można potrawy, których nazwy są kontrowersyjne, dziwne i często nieadekwatne do samych potraw. Takie też Read more

Krótka historia najsłynniejszego polskiego chrząszcza

Każdy Polak, już od najmłodszych lat, z dumą recytuje pierwszy wers wiersza Jana Brzechwy pt. Chrząszcz. Ponoć ten zabawny utwór Read more

Kto Ty jesteś? Polak mały. Jaki znak Twój? Orzeł biały. A może lew biały? Część 1

No właśnie, skąd wziął się Orzeł biały? Czy to na pewno orzeł? I dlaczego tak niewiele zabrakło, aby to lew Read more

Dodaj komentarz: