W tym tygodniu przedstawiamy Wam kolejną bardzo krakowską tradycję związaną z jednym z głównych symboli Krakowa, czyli z Lajkonikiem. A tydzień to wyjątkowy na opowieść o tej barwnej postaci, gdyż na spotkanie z nią czeka się cały rok! W tym tygodniu przedstawiamy Wam kolejną bardzo krakowską tradycję związaną z jednym z głównych symboli Krakowa, czyli z Lajkonikiem. A tydzień to wyjątkowy na opowieść o tej barwnej postaci, gdyż na spotkanie z nią czeka się cały rok!
DAWNO DAWNO TEMU…
Opowieść o Lajkoniku sięga wydarzeń z XIII wieku, kiedy to pod Kraków zakradły się tatarskie wojska, które od dłuższego czasu pustoszyły i inne polskie ziemie. Przed atakiem, Tatarzy postanowili przenocować nad Wisłą, w pobliżu wsi Zwierzyniec, aby z samego rana podbić miasto. Z tego punktu dostrzegli ich miejscowi flisacy*, którzy zaatakowali ich podczas snu, chroniąc Kraków przed zbrojnym napadem. Szczęśliwi obrońcy przebrali się w zdobyczne stroje i wjechali do miasta, budząc najpierw przerażenie mieszkańców, później zaś radość i łzy wzruszenia. Na pamiątkę tego wydarzenia, Burmistrz Krakowa postanowił, że raz w roku do miasta wjeżdżał będzie flisak przebrany za chana tatarskiego na czele orszaku krakowskich flisaków, zwanych też Włóczkami. I tak też się dzieje zawsze w oktawę Bożego Ciała, czyli osiem dni po tym święcie.
BARWNY STRÓJ LAJKONIKA
Kim zatem jest Lajkonik? To brodaty jeździec w stroju orientalnym, ze szpiczastą czapką zwieńczoną półksiężycem, jeżdżący na sztucznym koniku przytwierdzonym do jego pasa. Ów charakterystyczny konik porusza się na dwóch nogach odzianych w czerwone buciki. Nieodłącznym elementem stroju jest także buława, czyli laska zakończona kulistą głowicą, którą Lajkonik obficie „bije” i zaczepia Krakowian. Kostium, który ma na sobie Lajkonik zaprojektował w 1904 roku krakowski artysta Stanisław Wyspiański. Łączy on w sobie elementy stroju staropolskiego i wschodniego i waży około 30 kg. Zarówno oryginalny strój Lajkonika, jak i stroje jego asysty przechowywane są na co dzień w Muzeum Historycznym m. Krakowa, które od lat powojennych jest organizatorem jego harców.
GDZIE I KIEDY SPOTKAĆ LAJKONIKA?
Corocznie, w pierwszy czwartek po święcie Bożego Ciała, ulicami Krakowa maszeruje orszak Lajkonika, któremu asystuje chorąży z wielkim sztandarem. Koniecznie, jeśli tylko możecie, w godzinach przedpołudniowych udajcie się pod klasztor Sióstr Norbertanek na Salwatorze, skąd około godziny dwunastej wyrusza ten kolorowy pochód.
Wędrując krakowskimi ulicami: Kościuszki, Zwierzyniecką, Franciszkańską i Grodzką orszak dociera na Rynek Główny, gdzie pod Wieżą Ratuszową ustawiona jest estrada. Po drodze Lajkonik zagląda do przydrożnych sklepów i restauracji, gdzie mieszkańcy Krakowa i goście, oczarowani jego harcami płacą należny mu haracz. Jedną z najbardziej popularnych melodii granych podczas orszaku jest marsz, który zaczyna się od słów:
Ten Lajkonik, nasz Lajkonik
po Krakowie zawsze goni
Lajkoniku laj laj
poprzez cały kraj(2x)
Po kilku godzinach zabaw i drogi Lajkonik przybywa na krakowski Rynek, gdzie czeka go ostatni i najważniejszy taniec przed prezydentem Krakowa. Wszak dopiero zapłata wniesiona przez najważniejszą osobę w mieście, gwarantuje bezpieczeństwo jego mieszkańcom.
Mamy nadzieję, że spotkacie tego brodatego jeźdźca właśnie w tym roku, a on żartobliwie dotknie Was swą laską, co gwarantuje szczęście i pomyślność przez cały rok.
Dla zaciekawionych podajemy szczegółowy program uroczystości: http://karnet.krakow.pl/25560-krakow-pochod-lajkonika-2018
* FLISACY – grupa zawodowa zajmująca transportem towarów po rzecze.
Autor: Iwona Huber
Dodaj komentarz:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.