W naszych artykułach zdecydowanie to Kraków cieszy się największą popularnością, jednak wszystkie polskie miasta mają swoje czary, najpiękniejsze zakątki, niesamowite postacie i wielkie symbole. Ten wpis poświęcamy Warszawskiej Syrence, która od wieków wzbudza fascynację turystów, miejscowych i wielu artystów.
Postać syreny związana jest z polską stolicą od wieków, jednak jej wygląd na przestrzeni dziejów znacznie ewoluował. Początkowo syrena nie była też kobietą! Na najstarszych zachowanych pieczęciach „górna połowa syreny była ludzka, prawdopodobnie męska, dolna z rozwiniętymi skrzydłami (czasem bez), ogonem i dwiema łapami”[1]. Jeśli jesteście ciekawi zmian w syrenim wizerunku proponujemy udać się do Bazyliki archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście w Warszawie, gdzie na drzwiach wejściowych można podziwiać zmiany w syrenim wyglądzie i jego wyobrażeniach.
Jedno jest pewne – popularność wizerunku była w mieście tak duża, że w pewnym okresie Warszawę okrzyknięto „syrenim grodem„, a jej mieszkańców nazwano „syreniarzami„.
Współczesny wizerunek, czyli postać pięknej, młodej kobiety z rybim ogonem upowszechnił się w XVII wieku, początkowo głównie w literaturze i malarstwie. W oficjalnej symbolice miejskiej Warszawy, głównie na pieczęciach syrena pojawiła się dopiero od około połowy XVIII wieku. Na uwagę zasługują też atrybuty Warszawskiej Syrenki, którymi są tarcza i miecz. Te wojenne symbole mają podkreślać obronny charakter miasta i opiekę mitycznej postaci. Rybi ogon nawiązuje zaś do lokalizacji Warszawy nad rzeką Wisłą. W burzliwym okresie zaborów herb miasta ulegał licznym zmianom – najczęściej zaborcy narzucali też godła własnych państw. Dopiero z początkiem XX wieku Syrenka powróciła na miejskie pieczęcie, by od 1918 roku oficjalnie stać się herbem Warszawy. Obecną postać herbu wyłoniono w konkursie z 1938 r. i jako symbol miasta podlega ochronie. Jego autorem był Feliks Szczęsny Kwarta.
ZIARENKO PRAWDY W LEGENDZIE…
Kim jednak jest Syrenka i jaką kryje historię? Oczywiście legenda nie jest spójna i posiadamy jej liczne wersje. Jedna z nich mówi aż o dwóch pięknych pół-kobietach, pół-rybach, które płynąc przez Atlantyk dotarły do Morza Bałtyckiego. Pierwsza z nich osiadła w porcie Kopenhagi, a druga zawitała do Gdańska, skąd Wisłą przeprawiła sie do Warszawy. Strudzona podróżą zapragnęła odpocząć i wówczas zobaczyła warszawską starówkę. Urzeczona pięknem miasta postanowiła w nim pozostać. Nieświadoma i łatwowierna padła ofiarą bezdusznego kupca, który chciał zrobić z niej jarmarczną atrakcję, ze względu na jej cudny wygląd i przepiękny śpiew. Z rąk niegodziwca, uwolnił ją syn rybaka, a ona w ramach podziękowania postanowiła chronić jego miasto.
Tyle podają przekazy…a jaka jest prawda? Oczywiście nie wiadomo. A „oficjalnych” legend jest co najmniej kilka. Warszawiacy, szczególnie ci nieco starsi, mówią jednak, że od czasu do czasu, Syrenka wynurza się z Wisły i obserwuje nową, dynamicznie zmieniającą się stolicę. Dlatego rozejrzyjcie się uważnie podczas jesiennych spacerów – kto wie, może to właśnie Wam pomacha rozłożystym ogonem? Jedno jest pewne – wizerunki Syrenki możecie spotkać w wielu miejscach Warszawy – na fasadach budynków, zabytkowych latarniach, witrażach, szyldach czy miejskich pamiątkach. Zwiedzając napotkacie też na kilka jej pomników między innymi:
- Syrenka na Rynku Starego Miasta (kopia pomnika Konstantego Hegla),
- Syrenka nad Wisłą (autorstwa Ludwiki Nitschowej)
- Syrenka na wiadukcie im. Stanisława Markiewicza nieopodal hotelu Bristol (dłuta Jana Woydygi).
I choć historia każdego z wymienionych pomników jest fascynująca to nieco więcej uwagi poświęcimy nadwiślańskiej rzeźbie. Syrena Ludwiki Nitschowej uśmiecha się do nas twarzą bohaterskiej kobiety – żołnierza powstania warszawskiego – Krystyny Krahelskiej, autorki między innymi znanej wojennej piosenki pt.: „Hej, chłopcy, bagnet na broń”. Na tarczy Syreny widnieje orzeł w koronie i napis „Warszawa. Był to ostatni pomnik wzniesiony przed wybuchem II wojny światowej.
Syrenka nad Wisłą, autorstwa Ludwiki Nitschowej (1938)
ALBUM PEŁEN SYRENEK
Oczywiście syrenek w Warszawie jest dużo więcej – po cichu opiekują się miastem i jego losami. Także w świadomości mieszkańców symbol jest bardzo żywy, łączy, zamiast dzielić, ma pozytywne, wspólne skojarzenia. Jeśli odwiedzając Warszawę chcielibyście nieco lepiej przyjrzeć się miastu i jego lokatorkom polecamy album „Syrenki warszawskie”. Publikacja zawiera imponujące przedstawienia znanych i mniej znanych wizerunków Syrenki, np. dostrzeżono ją na tarczy zegara na Pałacu Kultury, elementach dekoracyjnych na placu Teatralnym czy na ratuszu, jak również w postaci grafik, plakatów czy miejskich murali. Autorzy publikacji zachęcają, by książkę potraktować jako miejski przewodnik i zobaczyć sfotografowane obiekty na własne oczy!
Przypisy
- Michał Laszczkowski i in., Syrenki warszawskie, Fundacja Dziedzictwa Narodowego, Warszawa 2015.
- Syrenka – odwieczny symbol Warszawy. Wydawnictwo Studio Plus, Bydgoszcz 2001.
- Stefan Krzysztof Kuczyński: Herb Warszawy. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1977.
[1] Stefan Krzysztof Kuczyński: Herb Warszawy. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1977.
Autor: Iwona Huber
Dodaj komentarz:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.