Dwóch panów stało na ulicy – to z pozoru niewinne dla ucha Polaka zdanie kryje w sobie wiele pytań, które dociekliwym studentom (i biednym nauczycielom ) mogą nie dawać spokoju, i na które naprawdę trudno udzielić satysfakcjonujących odpowiedzi. „Dwóch”? A dlaczego czasem „dwaj”? I dlaczego nie po prostu „dwa”? Dlaczego potem jest dopełniacz – „panów”, kiedy normalnie tu mamy mianownik? I dlaczego – o zgrozo – potem jest czasownik w liczbie pojedynczej, kiedy panów było dwóch?! No i dlaczego on jest w rodzaju nijakim, kiedy to przecież jak najbardziej męscy panowie?! Czasem naprawdę współczuję moim uczniom… Ale to, co mogę zrobić, to uspokoić emocje i zapoznać ich z liczebnikiem tak jak należy, czyli najlepiej – krok po kroku.
JEST TO BARDZO WAŻNA ZASADA….
… żeby nie atakować uczniów od razu ogromną tabelką z odmienionym liczebnikiem, rzeczownikiem i czasownikiem we wszystkich czasach. Zacznijmy spokojnie od samego liczebnika, najpierw od 2 do 4, a potem od 5 w górę. Dopiero potem skupmy się na połączeniu liczebnika z dopełniaczem (trzech studentów, czterech profesorów, pięciu kolegów, ale też pięć koleżanek, pięć stołów i pięć krzeseł) i dobrze to wytrenujmy. A na koniec dodajmy do tego czasownik – możemy najpierw skupić się tylko na czasie teraźniejszym (sześciu uczniów jest), tak by uczniowie zapamiętali, że po dopełniaczu jest liczba pojedyncza, a dopiero na sam koniec dodać czas przeszły i przyszły (sześciu uczniów było i będzie).
OD CZEGO ZACZĄĆ?
Najlepiej pracować z żywym, namacalnym materiałem. Jeśli mamy szczęście do dużej grupy uczniów, nie będziemy mieć problemu, by uzbierać pięciu chłopców i pięć dziewczyn (bądź mężczyzn i kobiet), ale jeśli mamy lekcję z mniejszą grupą, przynieśmy obrazki (zdjęcia pięcioraczków świetnie się sprawdzą). Nie powinno też stanowić problemu, by na lekcję przynieść 5 bananów, 5 cytryn, 5 jabłek. Problemem może się okazać pięcioro dzieci, jeśli pracujemy z dorosłymi, ale zawsze możemy wykorzystać zdjęcia.
Pokazujmy przedmioty w odpowiednie ilości i pytajmy uczniów: Co to jest? A następnie: ile? lub ilu? Pod cyfrą 2 zapisujmy w tabeli jeden po drugim w następującej kolejności: dwa banany, dwie cytryny, dwie dziewczyny, dwa jabłka, a pod grubą kreską: dwóch chłopców, dwoje dzieci. To samo zróbmy z trójką i czwórką. Pod kreską znajdą się również wszystkie formy z piątką, szóstką, siódemką itd. (pięć bananów, pięć cytryn, pięć dziewczyn, pięć jabłek, pięciu chłopców, pięcioro dzieci). Już wówczas uczniowie zauważą, że „pod kreską” pojawia się dopełniacz. Możemy zaznaczyć go innym kolorem.
POĆWICZMY SAME LICZEBNIKI
Poza tradycyjnymi ćwiczeniami, w których uczniowie muszą zamienić liczebnik zapisany cyfrą na słowo (np. 2 ministrów -> dwóch ministrów), możemy przygotować domino, w którym trzeba dopasować odpowiedni liczebnik do rzeczownika.
POĆWICZMY LICZEBNIKI Z RZECZOWNIKIEM
Nieco trudniejsze zadanie, to karteczki do losowania. Na jednym stosie znajduje się cyfra (od 2 wzwyż), na drugim ilustracje (kierowca, fotograf, lekarka, stół, lampa, krzesło, dziecko…). Uczniowie losują dwie karteczki i układają wyrażenie, odmieniając odpowiednio liczebnik i rzeczownik: 5 + kierowca -> pięciu kierowców, 8 + lampa -> osiem lamp. By zaangażować całą grupę, możemy prosić, by za każdym razem, kiedy należy użyć formy dopełniacza, wszyscy wstawali, pokazywali czerwoną kartkę, bili brawo itp.
GRA „ILE? ILU?” – w „Grach i zabawach językowych 2” autorstwa Iwony Stempek, które lada chwila się ukażą, znajdują się kartoniki, na których pojawiają się prawidłowe lub błędne konstrukcje z użyciem liczebników (np. W pubie było siedem studentów). Dzielimy studentów na dwie drużyny. Przedstawiciel jednej z grup losuje kartonik i odczytuje głośno zdanie, pozostali członkowie drużyny mają 10-30 sekund, żeby stwierdzić, czy zdanie jest poprawne. Jeśli jest błędne, muszą je wspólnie jak najszybciej poprawić.
DO LICZEBNIKA I RZECZOWNIKA DODAJMY CZASOWNIK
By uzmysłowić uczniom różnicę między formami liczby pojedynczej i mnogiej czasownika po liczebniku, możemy dla porównania zapisać na tablicy dwa zdania:
Dwaj panowie siedzą na ławce.
Dwóch panów siedzi na ławce.
Niech uczniowie sami sformułują regułę i zapiszą własne przykłady zdań. Koniecznie zwróćmy uwagę na to, że tam gdzie pojawia się dopełniacz, czasownik występuje w liczbie pojedynczej.
ANKIETA – dobrym pomysłem jest zadawanie uczniom pytań w stylu: Kto lubi pierogi ruskie? Kto pali papierosy? itp. Studenci podnoszą ręce, jeżeli na pytanie mogą odpowiedzieć twierdząco. Ten, kto losuje i zadaje pytanie, liczy osoby i podsumowuje: Trzech kolegów pali papierosy. Trzy koleżanki palą papierosy. W sumie sześć osób pali papierosy. Jeśli grupa jest mała, możemy rozdać puste kolorowe kartki reprezentujące najbliższą im osobę, którą bardzo dobrze znają. Wówczas na pytanie odpowiadają za siebie i za swoich bliskich poprzez podniesienie kartki z zapisanym imieniem tej osoby (jest to gra według pomysłu Joanny Stanek).
CO DZIEJE SIĘ NA OBRAZKU? – do układania zdań bardzo dobrze sprawdzą się wszelkie zdjęcia z gazet, na których znajduje się grupa osób lub rzeczy w większej liczbie. Uczniowie mogą opisywać obrazki, wnioskować, co było przedtem i co będzie potem lub na ich podstawie wymyślać tytuły artykułów, w których pojawi się liczebnik. W podręczniku „POLSKI krok po kroku 2” w lekcji 2. znajdują się też ilustracje, które różni 10 szczegółów. Uczniowie mogą wspólnie wyszukiwać różnice.
POMIESZAJMY CZASY
Ponownie podsuńmy uczniom zdania do porównania i poprośmy, by opisali formę czasownika, który pojawia się po dopełniaczu (jaki to czas? która osoba? jaki rodzaj? liczba?).
Dwóch uczniów było w szkole.
Dwóch uczniów jest w szkole.
Dwóch uczniów będzie w szkole.
GRA „ILE? ILU? JEST CZY SĄ?” – to kolejna gra, która pojawi się w nowej publikacji „Gry i zabawy językowe 2” autorstwa Iwony Stempek. Dzielimy kursantów na pary lub małe grupy. Na stole przed nimi układamy stosik kart (na karcie zapisane jest przykładowo: 2 + kucharz |2 + pomysł | 2 + potrawa). Pierwszy gracz ciągnie kartę i pyta kolegę: Ilu jest kucharzy? Ile jest pomysłów…, a kolega patrząc na jego kartę odpowiada: Jest dwóch kucharzy. Są dwa pomysły… Następnie on zadaje pytanie w czasie przeszłym: Ilu było kucharzy, ile było… Studenci odkrywają karty na zmianę.
Liczebnik jest trudny i wymaga dużo ćwiczeń, dlatego ważne jest, by były one urozmaicone. Nie zapominajmy o zadaniach komunikacyjnych. Analizujmy dane, rozmawiajmy o tym, ilu Polaków czyta książki, ilu Polaków/Ukraińców/Anglików mieszka za granicą, ile osób korzysta codziennie z Facebooka… Nawet liczebnik jest po to, żeby nim mówić!
Autor: Paulina Kuc
Dodaj komentarz:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.