Powszechnie przyjmuje się, że marzec jest miesiącem kobiet. Oczywiście wszystko za sprawą
obchodzonego 8 marca Międzynarodowego Dnia Kobiet. Warto więc wykorzystać ten fakt
i przypomnieć historię pierwszej legendarnej studentki Akademii Krakowskiej, która stała się
symbolem kobiecej edukacji w naszym kraju. Mowa tu o Nawojce – kobiecie, której płeć nie
stanęła na przeszkodzie w realizacji wielkich marzeń.
DAWNO, DAWNO TEMU W ŚREDNIOWIECZNYM KRAKOWIE
Leszek Mazan i Mieczysław Czuma w swej książce pt. „Pępek świata nazywa się Kraków” piszą:
„Jesienią 1414 r. na studia w Akademii Krakowskiej zapisał się piętnastoletni Jakub, syn Dominika. Przybył z Gniezna. Po trzech latach zdemaskowano go jako dziewczynę. Nawojka – bo tak w rzeczywistości nazywał się Wielkopolanin – była pierwszą polską studentką.” Przyjmuje się, że Nawojka jest postacią na wpół legendarną, co oznacza, że jej historia ma kilka wariacji i różni się w zależności od lokalnego przekazu. Z każdej z nich maluje się jednak jeden i ten sam obraz – dziewczyny nieustępliwej i odważnie sięgającej po pragnienia. Miłość do nauki i podstawowe wykształcenie Nawojka otrzymała w domu, gdzie nauczyła się czytać i pisać po polsku i łacinie. Według jednego podania miała być córką burmistrza Dobrzynia nad Wisłą – według innych źródeł – córką rektora gnieźnieńskiej szkoły parafialnej. Niestety, na drodze jej dalszego kształcenia stało średniowieczne prawo zabraniające przyjmowania kobiet w poczet studentów. Nie widząc więc innego rozwiązania dziewczyna
posunęła się do podstępu, który pozwolił zrealizować jej plany. Legenda dobrzyńska głosi, iż Nawojka uciekła po kryjomu z Dobrzynia w dniu jej planowanego ślubu. Kiedy w 1417 roku po trzech latach studiów przygotowywała się do złożenia końcowych egzaminów bakalarskich, została zdemaskowana przez syna wójta z Gniezna, rozpoczynającego w tym czasie naukę w Akademii Krakowskiej.
Według innej wersji dziewczyna zachorowała i lekarz, który ją badał, ujawnił jej prawdziwą płeć. Istnieje też wersja
głosząca, iż Nawojka została zdemaskowana podczas polewania się wodą w dzień Lanego Poniedziałku, kiedy to spod mokrych szat wyłoniły się kobiece kształty. Wieść o buntowniczej studentce natychmiast obiegła Kraków, a Nawojka za oszustwo i złamanie prawa została postawiona przed sądem biskupim. Przypomnijmy, że karą która
czekała ją w przypadku odkrycia jej prawdziwej płci, była śmierć przez spalenie na stosie. Na szczęście egzekucja nie została wykonana ze względu na imponujące osiągniecia Nawojki i słynne wyznanie, że swój grzech popełniła kierując się czystą miłością do ksiąg i nauki. Kara śmierci zamieniona została na dożywotnią pokutę w klasztorze, gdzie w późniejszym czasie Nawojka objęła prowadzenie szkółki nowicjatu, w której uczyła inne siostry pisania i czytania. Inna wersja legendy o Nawojce, do której przychyla się Aleksandra Maluda, autorka powieści „Podwójne życie Nawojki” głosi, iż Nawojka była bliźniaczą siostrą Jakuba. W przeciwieństwie do dziewczyny Jakuba nie interesowała nauka i ponoć nie miał problemu z tym, że Nawojka „podkrada jego męską tożsamość” i jako on zapisała się na krakowską uczelnię.
NAWOJKA KIEDYŚ I DZIŚ
Współcześnie historia odważnej i sprytnej studentki jest niezwykle popularna i przekazywana kolejnym pokoleniom krakowskich żaków. Na cześć tej postaci zdecydowano się nazwać jej imieniem pierwszy żeński akademik Uniwersytetu Jagiellońskiego przy ul Reymonta 11, który powstał w 1929 roku. W Krakowie znajdziemy także ulicę Nawojki, na przedłużeniu ulicy Czarnowiejskiej. W 1900 roku na łamach „Słowa Polskiego” buntownicza Nawojka została okrzyknięta „pierwszą polską emancypantką”. Obecnie możemy śmiało powiedzieć, że jest wzorem kobiecej konsekwencji i postacią, która udowodniła współczesnemu sobie światu, że słowo „NIEMOŻLIWE” nie istnieje.
Sytuacja kobiet na uczelniach zaczęła zmieniać się ponad czterysta lat później. Od lat 60. XIX wieku kobiety oficjalnie mogły wstępować na uniwersytety w Szwajcarii i Francji. Co ciekawe, w obydwu tych krajach studiowały niemal wyłącznie cudzoziemki, najwięcej Rosjanek i Polek. Ciekawi mnie czy nasze prababki przekazywały sobie historię dzielnej Nawojki i jej brawurowy plan…
Autor: Iwona Huber
Dodaj komentarz:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.